Shades of blue



Ach.. kompletny brak weny do pisania, jednak, jak patrzę na te zdjęcia, nie mogę się doczekać kiedy je wstawię. Tak mi się podobają, że aż boli mnie to, że nie wiem co napisać. Zimne kolory, stonowane, prawie jednolite tło, błękit, róż, ciemna szminka. Wszystko to uwielbiam, a w połączeniu daje cudowny efekt, przynajmniej dla mnie ;). Zdjęcia robione jeszcze latem, jednak uważam, że stylizacja jak najbardziej nadaje się na cieplejsze, jesienne dni. 
Wracając do problemu braku weny. Jak wiecie, nie ma uniwersalnego sposobu na znalezienie pomysłu. Na każdego zadziała coś innego, inna sytuacja, inny nastrój czy też otoczenie. Na mnie akurat najbardziej działa drugi wariant. Potrzebuję być spokojna, nawet przygnębiona i znaleźć chwilę dla siebie, aby głęboko zanurzyć się we własnych myślach. Nawet, jeśli nie wpadnie mi do głowy konkretny, genialny temat, to przynajmniej napiszę to, co na prawdę czuję i myślę, i będę miała z tym mniejszy problem, bo słowa będą płynęły same. Drugą taką pomocą, która może na mnie zadziałać inspirująco, jest muzyka. Spokojna, lecz głęboka, niosąca emocje i wywierająca wrażenie. Taka, która opanuje cały mój umysł i myśli, i zanurzę się w niej całkowicie. Nawet, jeśli nie przyniesie to oczekiwanego efektu, to na pewno pozwoli się zrelaksować i oczyścić umysł. Jeśli także macie problem braku weny, to polecam wypróbować moje metody, może akurat pomogą. Spójrz, ile napisałam, to dzięki nim! Teraz czekam na wasze pomysły na radzenie sobie z brakiem weny. Piszcie w komentarzach! Może przydadzą mi się, kiedy moje zawiodą. ;)

Fotograf: Mateusz Makaron Zakrzewski


You Might Also Like

1 komentarze

  1. Super sesja zdjęciowa :)
    Też bym kiedyś chciała zrobić komuś fotki nad morze lecz mieszkam ponad 250 km od niego :(

    OdpowiedzUsuń